Alicja. Po drugiej stronie przyjemności

„Alicja po drugiej stronie przyjemności” to powieść o słynnej Alicji w Krainie Czarów,ale zupełnie w innym świetle.
Tutaj jest gorąco❤️‍🔥są tajemnice i cytaty rodem z oryginalnej Alicji…jest jak mówiłam magicznie,ale także mrocznie i namiętnie…🔞🔥
Były momenty,że mój mózg się „przegrzewał” i zastanawiałam się o co tam dokładnie chodzi i jak bardzo to wszystko jest „pokręcone”,ale to co wydarzyło się na koniec-zlepiło wszystko do kupy a i tak zaskoczyło mnie tak mocno,że do tej pory jestem w szoku.
Nie spodziewałabym się takiego rollercoastera emocjonalnego po takiej książce…🤯
Sięgając po nią myślałam,że to kolejny romans z nutką pikanterii,ale to co działo się tutaj,przeszło moje najmniejsze oczekiwania ❤️!
Już wiem czemu tak wiele osób polecało mi tą pozycję i śmiało mogę teraz ja polecić ją Wam- nie pożałujecie😎.

Skrót na zachętę,mimo że to kropla w morzu tego co tam się dzieje :

„Alicja od młodych lat odstawała od schematu idealnej córki.
Była wolnym duchem,krnąbrna i łamiąca wszelkie zasady,które narzucano jej w idealnym domu z marmurem i przepychem…
Pewnego dnia kiedy już dorosła,odcięła się od rodziny wyprowadzając się i biorąc swój los we własne ręce.
Zaczęła utrzymywać się z kradzieży i stała się mistrzynią w swoim fachu,jednak pewnego dnia kradnie portfel komuś kto wywróci jej świat do góry nogami…
Zagadkowy mężczyzna nie wzywa policji a zamiast tego proponuje Alicji pracę w swojej firmie.Alicja zgadza się pracować dla Pana D,który każe tak się do siebie zwracać a nawet zamieszkuje z czasem w jego rezydencji,lecz on ostrzega ją,że pod żadnym ale to pod ŻADNYM pozorem nie może wejść do ogrodu znajdującego się na tyłach posiadłości…Lecz Alicja tam wchodzi…”

„Alicja po drugiej stronie przyjemności” to powieść o słynnej Alicji w Krainie Czarów,ale zupełnie w innym świetle.
Tutaj jest gorąco❤️‍🔥są tajemnice i cytaty rodem z oryginalnej Alicji…jest jak mówiłam magicznie,ale także mrocznie i namiętnie…🔞🔥
Były momenty,że mój mózg się „przegrzewał” i zastanawiałam się o co tam dokładnie chodzi i jak bardzo to wszystko jest...

Prawdą jest ze gdyby nie fakt że książkę posiadam w swojej biblioteczne (nagroda w konkursie) nigdy bym po nią nie sięgnęła. Nie zachęciła mnie ani opisem, ani okładką i już zaczynając byłam pełna obaw co do tej pozycji. Po przeczytaniu (albo raczej przemęczeniu się słuchając na siłę) stwierdzam że absolutnie miałam rację i nigdy po nią sięgnąć nie powinnam.

Dziwi mnie tak duża ilość naprawdę dobrych opinii i zachwyconych czytelniczek. Jasne na co dzień jestem miłośniczką lekkich romansów i dobrych kryminałów, jednak nie zmienia to faktu że czytałam dużo różnych książek szukając swojego ulubionego gatunku i wiem z czym się je te "cięższe" erotyki pozbawione wątku romantycznego. Jednak ta książka nie wpisuje się w żaden schemat. Jest brudna, bezpruderyjna, nie obleśna jednak wzbudza nieprzyjemne, wręcz negatywne odczucia. I do tego wszystkiego jest potwornie nudna! Zwłaszcza na początku duży się niesamowicie, nie dzieje się w niej praktycznie nic.

Autorka chciała stworzyć dużą aurę tajemniczości, ugryźć świat z trochę innej strony. Szemrane interesy, narkotyki, kradzieże i seks z kim popadnie. Nie jestem z tych którzy potępiali by jednorazowe przygody czy znajomości oparte na seksie, jednak tu moim zdaniem celowym zabiegiem było ukazanie każdego stosunku jako czegoś brudnego, zakazanego i zwyczajnie niewłaściwego.

Postacie oderwane od rzeczywistości. Dziewczyna wychowana w zwykłej rodzinie która nagle zamienia się w bogaczy z wysoko uniesionymi brodami (ta przemiana też mocno naciągana, ja wiem ze ludzie się zmieniają, ale to jednak trochę trwa, nawet przy nagłym przypływie pieniędzy). Buntowniczka która ucieka z domu i odreagowuje kradzieżami (tutaj też była jakaś próba przedstawienia jej jako Robin Hooda, no nie wyszło). Walczy z całym złem jakim jest jej rodzina, a jest zwyczajnie rozpuszczona, niewychowana, krnąbrna. Ani przez moment nie daje się lubić. Z kolei nasz głowy bohater którego nie znamy nawet imienia jest tak naprawdę nikim. Ani przez moment nie daje się poznać. Niby jest władczy w tym bardzo negatywnym sensie, ma bardzo wysokie mniemanie o sobie ale do końca nic o nim nie wiadomo. W dodatku między bohaterami nie ma absolutnie żadnej chemii, po prostu absolutnie do siebie nie psują w żadnym stopniu, a cała ta relacja jest zwyczajnie naciągną.

Cała magia ogrodu jest bez magii. Wybaczcie ale bez problemu można się domyślić co się kryje za tą tajemnica, jak Alicja spotyka postać która się tam kryje. Od początku wiedziałam kto jest kim i jakie będzie mieć znaczenie. Całkowite zero zaskoczenia. Cały ten pomysł z Alicja w krainie czarów też niewykorzystany, stracony potencjał na starcie.

Historia nie kończy się happy endem, ale nie jest też romansem. Do kategorii erotyków też nie do końca pasuje, więc uznajmy że jest poza wszelkimi kategoriami. Tak czy tak uważam że straciłam czas i absolutnie wolałabym o niej zapomnieć. Żałuję że przeczytałam, mam jej wiele do zarzucenia. 2/10

Prawdą jest ze gdyby nie fakt że książkę posiadam w swojej biblioteczne (nagroda w konkursie) nigdy bym po nią nie sięgnęła. Nie zachęciła mnie ani opisem, ani okładką i już zaczynając byłam pełna obaw co do tej pozycji. Po przeczytaniu (albo raczej przemęczeniu się słuchając na siłę) stwierdzam że absolutnie miałam rację i nigdy po nią sięgnąć nie powinnam.

Dziwi mnie tak...

miesiac mi zajęło skonczenie jej. kompletnie mnie nie porwała, wrecz mnie męczyła.

miesiac mi zajęło skonczenie jej. kompletnie mnie nie porwała, wrecz mnie męczyła.

Świetnie się czyta, atmosfera tajemniczości i czyhającego niebezpieczeństwa to chyba znak rozpoznawczy autorki. Początkowo jak wiele czytelniczek, byłam rozczarowana zakończeniem, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej mi się ono podoba. Girl power! Fajnie się czyta o toksycznych relacjach, obsesji i mrocznych upodobaniach ale doskonałym pomysłem jest przypomnienie czytelniczkom, że na dłuższą metę trwanie w nich to nie jest happy ending.

Świetnie się czyta, atmosfera tajemniczości i czyhającego niebezpieczeństwa to chyba znak rozpoznawczy autorki. Początkowo jak wiele czytelniczek, byłam rozczarowana zakończeniem, ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej mi się ono podoba. Girl power! Fajnie się czyta o toksycznych relacjach, obsesji i mrocznych upodobaniach ale doskonałym pomysłem jest przypomnienie...

Alicja pochodzi z całkiem zamożnej rodziny. Jednak w jej życiu brakuje nieco adrenaliny, dlatego uciekła z domu i zarabia na życie okradając przypadkowych ludzi. Można rzec, że dziewczyna jest mistrzynią w swoim fachu. Jednak pech chciał, że podczas jednej z akcji znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Trafia na tajemniczego Pana D, któremu udaje się odnaleźć Alicję. Ten składa jej propozycję nie do odrzucenia - oferuje jej pracę, z czasem zmusza ją do zamieszkania w jego rezydencji. Stawia jednak warunek, że pod żadnym pozorem nie może udać się do ogrodu..

Sięgając po książkę liczyłam na dobry romans, jednak nie do końca mi w niej coś zagrało.
Alicja była dla mnie dość infantylną osobą. Chciała żyć po swojemu, ale nie umiała dorosnąć do pewnych decyzji. Wpadając w sidła pana D, nie miała wielkiego pola do popisu, jednak twierdzenie, że się kogoś nienawidzi, by za chwilę dostać opisy scen jak robi sobie dobrze na jego widok, w tej pozycji niestety mnie nie przekonały. Alicja i Pan D byli dość specyficzną parą, w której nie wszystkie emocje są jasne i oczywiste, ale nie za bardzo mnie przekonali i do mnie trafili.
Co mi się bardzo spodobało, to od początku tajemniczy ogród o którym wiemy, że jest zakazany i sceny z nim związane. Czytając o botaniku miałam wrażenie jakbym przenosiła się razem z Alicją do całkiem innego świata, co z jednej strony nie pasowało mi do całej fabuły, ale z drugiej nadawało tajemniczego i bajkowego klimatu.
Ogólnie lubię książki pani Langner, jej styl pisania, szczególnie świąteczne pozycje. "Alicja po drugiej stronie przyjemności" przykuła mnie okładką, która jest naprawdę piękna. Jednak wnętrze nie porwało mnie na tyle, abym mogła się nią na każdym kroku zachwycać.
Według mnie, to historia na jedno jesienne popołudnie. Książka sama w sobie jest dość niebanalna, jednak nie zostanie w mojej pamięci, jednak polecam sięgnąć i osobiście wyrobić sobie zdanie o niej.

Alicja pochodzi z całkiem zamożnej rodziny. Jednak w jej życiu brakuje nieco adrenaliny, dlatego uciekła z domu i zarabia na życie okradając przypadkowych ludzi. Można rzec, że dziewczyna jest mistrzynią w swoim fachu. Jednak pech chciał, że podczas jednej z akcji znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Trafia na tajemniczego Pana D, któremu udaje się odnaleźć...

"Alicja. Po drugiej strony przyjemności" okazała się wielkim roczarowaniem. Pomysł fajny, wykonanie beznadziejne. Sinicka chyba sama do końca nie wiedziała co chce w tej książce przekazać. Główna bohaterka, Alicja, jest tak tempa, że aż to boli. Do tego jest przedstawiona jako przepiękna i seksowna dziewczyna (chociaż chodzi tylko w bluzach),na której widok każdy facet się ślini i chce ją przelecieć. Po prostu żenada. Plusem są nazwiązania do "Alicji w krainie czerów", chociaż czuje bardzo duży niedosyt w tej kwestii.

"Alicja. Po drugiej strony przyjemności" okazała się wielkim roczarowaniem. Pomysł fajny, wykonanie beznadziejne. Sinicka chyba sama do końca nie wiedziała co chce w tej książce przekazać. Główna bohaterka, Alicja, jest tak tempa, że aż to boli. Do tego jest przedstawiona jako przepiękna i seksowna dziewczyna (chociaż chodzi tylko w bluzach),na której widok każdy facet się...

Ciekawa i wciągająca , czyta się świetnie , bajka o Alicji w wersji dla dorosłych . Bardzo mi się podobała .

Ciekawa i wciągająca , czyta się świetnie , bajka o Alicji w wersji dla dorosłych . Bardzo mi się podobała .

Bardzo niebanalna książka. Z początku miałam mieszane uczucia choć przyznam szczerze, że zaintrygował mnie sam tytuł. Na początku byłam zaskoczona tym, że akcja dzieje się w zwykłym mieście, chyba spodziewałam się czegoś na zasadzie baśni. A jednak… jest tu coś baśniowego jakby ktoś niteczką przetykał miedzy słowami. Jeszcze ten ogród, pełen zagadek i tajemnic, ja sama byłam ciekawa co tam jest.
Bardzo zmysłowe sceny erotyczne, i niekoniecznie mam na myśli sam sex ale tą intymność.
Bardzo mi się podobała główna bohaterka Alicja, przede wszystkim szczera, nazywała rzeczy po imieniu - pożądanie czy żądza to zwykłe pożądanie i żądza, facet ją wkurzał ale jednocześnie pociągał fizycznie. Nie była jak większość bohaterek w takich książkach, że zaprzeczała sama sobie. Na plus i jako trochę taka nowość, nie znajdziecie tu „jaki on wielki” albo „Boże jaki on gruby” i jak ona go pomieści…
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że jest to coś innego, świeżego. Bardzo lubię być tak zaskakiwana.
Ta książka momentami jest trochę jest na granicy szaleństwa.
Bardzo nieoczywista.

Nie do końca odpowiada mi zakończenie…

Bardzo niebanalna książka. Z początku miałam mieszane uczucia choć przyznam szczerze, że zaintrygował mnie sam tytuł. Na początku byłam zaskoczona tym, że akcja dzieje się w zwykłym mieście, chyba spodziewałam się czegoś na zasadzie baśni. A jednak… jest tu coś baśniowego jakby ktoś niteczką przetykał miedzy słowami. Jeszcze ten ogród, pełen zagadek i tajemnic, ja sama...

Nie należę do osób krytycznych i na prawdę nie wiele potrzeba aby mnie zadowolić. Lecz ta książka to nie było to. Duża ilość opisów, mała ilość dialogów. Przeważnie mi to nie przeszkadza, ale zabrakło mi tego czegoś.

Sama relacja bohaterów jest ciekawa, ich walka, próby wzajemnej dominacji, przepychanki słowne. Nie raz wybucha pomiędzy nimi ogień, ale czegoś zabrakło. Była iskra lecz zabrakło zapalnika.

Jestem typem osoby, która uwielbia miłość nieważne jaka ona jest. Zakazana, jednostronna, wymuszona itd. Ale to co dzieje się tutaj jest dla mnie niezrozumiałe.

Książka jest ciekawa tego nie mogę jej odebrać. Historia jest zawiła i ciekawa jak relacja bohaterów. Niestety nie podbiła ona mojego serca tak jak tego oczekiwałam.

Nie należę do osób krytycznych i na prawdę nie wiele potrzeba aby mnie zadowolić. Lecz ta książka to nie było to. Duża ilość opisów, mała ilość dialogów. Przeważnie mi to nie przeszkadza, ale zabrakło mi tego czegoś.

Sama relacja bohaterów jest ciekawa, ich walka, próby wzajemnej dominacji, przepychanki słowne. Nie raz wybucha pomiędzy nimi ogień, ale czegoś zabrakło. Była...

W tej książce nic nie jest takie jakim się wydaje. Jej okładka kusi czytelnika niczym tajemniczy ogród Alicję. Rozpoczynając tę historię wskakujesz do króliczej nory, licz się więc z tym, że będziesz oszołomiony.

Bohaterką jest tytułowa Alicja, która chce żyć po swojemu, z dala od bogatej rodziny, przyjęć i snobów. Mieszka w obskurnej kawalerce i utrzymuje się z kradzieży. Pewnego dnia poznaje Pana D., który oferuje jej pracę i nie przyjmuje odmowy. Jest magnetyczny, tajemniczy, władczy. Od samego początku działa silnie na Alicję, która bunt ma wpisany w DNA, jest wyszczekana, ciekawska i zawsze działa niejako na przekór. Pan D. niczym Biały Królik zwabił Alicję do zupełnie innego świata. Pełnego iluzji, surrealizmu, tajemnic i wielu niewiadomych. Książka ma wiele odniesień do "Alicji w krainie czarów", którą wszyscy uwielbiają ale należy pamiętać, że to nie jest typowa książka dla dzieci.

Nannowsza książka Anny Langer to zdecydowanie literatura dla dorosłych. Połączenie erotyku z thrillerem psychologicznym, który nieźle namiesza wam w głowach. Ja sama po tej lekturze miałam tak wiele niewiadomych i pytań, że postanowiłam napisać do autorki, która bardzo dokładnie mi wyjaśniła powiązania z pozostałymi książkami ("Zakres obowiązków", "Wszystko czego pragnę w tę święta") i jestem jej za to ogromnie wdzięczna.

Jak dla mnie autorka tą książką wzniosła się na inny poziom twórczości. Mało komu tą książka przypadnie do gustu i mało kto ją zrozumie. Ale chyba właśnie tak ma być. To ciemna królicza nora. Odważysz się do niej wejść?

W tej książce nic nie jest takie jakim się wydaje. Jej okładka kusi czytelnika niczym tajemniczy ogród Alicję. Rozpoczynając tę historię wskakujesz do króliczej nory, licz się więc z tym, że będziesz oszołomiony.

Bohaterką jest tytułowa Alicja, która chce żyć po swojemu, z dala od bogatej rodziny, przyjęć i snobów. Mieszka w obskurnej kawalerce i utrzymuje się z kradzieży....